Strona startowa Artykuły Wpływ dalekowschodnich sztuk walki na styl życia i kulturę ludzi Zachodu

Wpływ dalekowschodnich sztuk walki na styl życia i kulturę ludzi Zachodu


Rozwój techniki w XX wieku spowodował przyspieszenie komunikacji, „skurczenie się” świata – ogromne odległości dzielące kontynenty przestały być barierą dla szybkiego przepływu informacji. Ciągle rozwijająca się masowa kultura ukształtowała nowe mody – jedną z takich mód, czy trendów są dalekowschodnie sztuki walki.

Pojawiły się nowe trendy kulturowe i ruchy społeczne nawiązujące do filozofii Wschodu. Tak zwane martial arts (ang. sztuki marsowe, wojenne) pojawiły się i z czasem umocniły swoją pozycję w mass-mediach, doszło do procesu asymilacji kultury dalekowschodniej z kulturą świata zachodniego. Wielu adeptów sztuk walki zainteresowało się językiem, historią i kulturą krajów Wschodu. Jako pochodna fascynacji Wschodem pojawił się w końcu nowy ruch społeczny, czy też religijny zwany „New Age”.

W XX wieku doszło w największym w historii stopniu do spotkania kultur Wschodu i Zachodu. Było ono w myśl badaczy Orientu przeznaczeniem ludzkości, określanym jako „drugi renesans”, połączeniem w „Absolucie Tao” taoistycznych pierwiastków dualizmu natury ying i yang. W koncepcjach wschodnich nie akcentuje się przeciwieństw, lecz dochodzi do uogólnień i syntez; nie ma wyraźnych granic między praktyką fizyczną (np. sztuki walki), sztuką i religią. Celem wszelkich duchowo-fizycznych praktyk jest osiągnięcie stanu równowagi i harmonii. Człowiek będący cząstką świata i społeczeństwa, powinien troszczyć się o harmonię wewnętrzną, a także w relacjach społecznych i ze światem natury. „Środkiem do tego mają być ćwiczenia systemów medytacyjnych i sztuk walki” [1].

Mówi się, że sztuki walki rozwinęły się na Zachodzie w epoce buntu młodzieży. Uprawiane w formie tradycyjnej (tzw. „niesportowej”) stanowiły część stylu życia kontrkultur, wspólnot kontestacyjnych. Fenomen kontrkultur Zachodu w latach 60/70 istotnie wpłynął na rozwój sztuk walki – azjatyckie sztuki walki stanowiły wówczas twórczy element buntu młodzieży Zachodu wobec tradycyjnej wizji sportu i kontestację modelu kultury fizycznej [2].

W tym czasie coraz większą rolę dla praktyków sztuk walki zaczyna odgrywać zdrowie i czynnik sportowy. Wystąpił wtedy wyraźny wpływ idei humanistycznych, w których życie ludzkie stanowi najwyższą wartość i religii chrześcijańskiej, której wpływ widać chociażby w tzw. „prawie miłości” Morihei Ueshiby, twórcy Aikido. Transformacja ta spowodowała sprzężenie zwrotne – systemy walki stały się bowiem łatwiejsze do przyjęcia przez ludzi Zachodu, lepiej trafiły do ich mentalności. Człowiek zagubiony w szalonym tempie życia dzięki praktyce sztuk walki oraz nauce skutecznej samoobrony mógł się w pewnym stopniu odnaleźć i uwierzyć w swe ukryte siły.

Systemy walki oprócz oddziaływania bezpośredniego, wpływają też na praktykującego i jego najbliższe otoczenie w sposób pośredni. Sztuki walki są bowiem nośnikiem pewnych idei. Ich wpływ wtórny spowodował na Zachodzie zainteresowanie naturalną medycyną (akupunktura, ziołolecznictwo, bioenergoterapia), ćwiczeniami oddechowymi i medytacyjnymi, religiami Wschodu (np. buddyzm zen), sztuką układania kwiatów – ikebana, pielęgnacji drzewek doniczkowych (zwanych bonsai), parzenia herbaty – chanoyu, składania papieru – origami, teatrem japońskim – kabuki i wieloma innymi zwyczajami, czy praktykami. Przede wszystkim więc zaistniała transmisja na dziedzinę kultury sportowej, a w pewnym zakresie także na kulturę szeroko pojętą.

Trening duchowy, a więc ćwiczenia medytacyjne, relaksacyjne i koncentrujące, a także rywalizacja w grupie o pozycję w hierarchii szkoły, dyscyplina, osobowość mistrza, czy też względy bardziej prozaiczne powodują, że najczęściej młodzi ludzie, wbrew konsumpcyjnemu stylowi życia, podejmują trud treningu w klubach dalekowschodnich sztuk walki [3]. W drzwiach dojo adept przechodzi granicę kulturową. Wchodzący pozostawia za sobą codzienność, by po krótkiej medytacji podjąć się powtórzenia wojennego rytuału, ruchów tych samych lub podobnych do wykonywanych niegdyś w klasztorach Shaolin, Wudang lub Katori. Codzienna praktyka nadaje sztukom walki sens. Filozofia azjatycka, o czym była już mowa, wyrasta zawsze z praktyki i ma zawsze praktyczny cel – wyzwolenie i zbawienie, nie mogąc być sztuką dla sztuki. Praktyki sztuk walki za Stanisławem Tokarskim można zatem określić jako „ruchowe formy ekspresji filozofii Wschodu” [4].

Sztuki walki żyją na Zachodzie swoim życiem i będą się nadal rozwijać, strzegąc tradycyjnych wartości kultury Wschodu. Zjawisko to jest niejednorodne i wielowymiarowe. We wszystkich swych przejawach wzbogaciło Zachód i zainteresowało ludzi kulturą Wschodu. W dominującym dziś świecie masowych środków oddziaływania bezpośrednie kontakty konsumentów produktów kultury masowej mają znaczny wpływ na sposób odbioru i interpretację komunikatu. Młodzież z potrzeby identyfikacji jest zwykle otwarta na wzorce kształtowane przez media. Młode pokolenia chętnie konsumują treści przekazywane przez kino, telewizję czy Internet. Właśnie dzięki rozwojowi Internetu i nieograniczonej dostępności filmów z pogranicza sztuk walki i kultury samurajskiej (także produkcji szkoleniowych) nastąpił w ciągu ostatnich lat wyraźny wzrost wiedzy o sztukach walki wśród społeczeństw zachodnich.

Zainteresowanie sztukami walki ludzi w Europie według Cynarskiego (za koreańskim trenerem Song Cha-Yong) wynika z tego, że „ludzie chcą robić coś szczególnego, trochę egzotycznego. Wielu zajmuje się chińską filozofią albo japońską tradycją samurajską, zen”. Do podjęcia praktyki sztuki walki przyciąga ludzi więc egzotyka i moda, a także aspekt samoobrony z mitem cudownej techniki [5].

Pokonywanie własnej słabości w dojo daje siłę przebicia wobec przeciwności losu. Długotrwałe cyzelowanie technik procentuje cechą perfekcjonizmu i wytrwałości w życiu codziennym. Człowiek pewny swojej siły i zasad nie jest agresywny. Prócz tego w dojo jest możliwość pełnego odreagowania napięć i stresów w czasie treningu technicznego, a uspokojenia i wyciszenia wewnętrznego podczas medytacji. Adept sztuk walki może odnaleźć w pierwotnym ruchu walki swoje miejsce w świecie przyrody. Z czasem próbuje osiągnąć stan harmonii ciała, ducha i umysłu z energią wszechświata. Archetyp zwycięskiego wojownika jest podświadomym determinantem zachowań, skłaniającym do podejmowania nauki starych tradycji wojennych Dalekiego Wschodu. Samurajski miecz, który miał chronić życie – „katsu-jin-ken” („ożywianie drogą miecza”) musiał także (jako broń i sztuka walki) stać się jego integralną częścią – „ki-ken-tai-ichi”. Bronią w karate bądź Ju-Jitsu jest własne ciało. Broń ta nie służy destrukcji, lecz kreatywności i autokreacji. Tradycyjna wersja pojmowania sztuk walki jako drogi dla samodoskonalenia się przede wszystkim duchowego, stanowi pełny transfer starych wartości Dalekiego Wschodu.

Bardzo widoczny w ostatnich latach jest wpływ dalekowschodniego sposobu myślenia i życia na powstanie prądu „New Age” (ruch „Nowej Ery”, gdzie indziej zwanym także „Erą Wodnika”). New Age jest po trosze nową religią, gromadą sekt, systemem filozoficznym, terapią, świadomością ekologiczną, nauką, nurtem muzyki, biznesem, ruchem artystycznym, oświatowym i społecznym. Dzięki niemu zaistniała na Zachodzie tzw. psychologia humanistyczna, powiązana z niektórymi nurtami filozofii europejskiej (egzystencjalizm, fenomenologia, filozofia dialogu) oraz tradycjami Wschodu (m.in. joga, buddyzm, taoizm) i oferująca własny program psychoterapii.

Czas pokazał, że nierzadko adepci różnych tzw. „wyższych” praktyk duchowych wywodzą się ze środowiska sztuk i sportów walki. Zainteresowanie wschodnią dialektyką, terapią ruchową, higieną ciała, stosowaniem praktyk medytacyjnych, czy też wtórne zainteresowanie uprawianiem sztuk walki stanowi pozytywny przejaw wpływu ruchu „Nowej Ery” na zachodnią kulturę sportową. Bezpośredni związek sztuk walki z ruchem „New Age” jest jednakże marginalny, ale istnienie na Zachodzie zjawiska martial arts, w różnych jego przejawach i asymilacja dalekowschodnich sztuk walki spowodowały wpływ wtórny w sferze idei, filozofii i kultury duchowej. Znalazło to odbicie w „New Age”, w apoteozie harmonii z naturą, indywidualnej drogi doskonalenia duchowego, praktyk cielesnych i szeroko pojmowanej tolerancji.

Sztuki walki Wschodu w tej formie, w jakiej zafascynowały kulturę nowoczesną, stanowią wiedzę o wojnie, bitwach, walkach; zespoloną ściśle z pewnym typem filozoficznej mądrości, praktyki religijnej, postawy duchowej wobec życia i umierania [6]. Dalekowschodnie sztuki walki jawią się w nowoczesnej kulturze przede wszystkim jako systemy spektakularnej samoobrony, coraz bardziej zdecydowanie przekształcanej w sporty, pozornie gubiące wątki autoekspresji, samorealizacji. Atmosfera wyczynu powoduje, że medytacyjna aura azjatyckich sztuk walki ginie, a filozofia ruchu staje się poszukiwaniem czystej efektywności. Słowami Stanisława Tokarskiego: „przemiana egzotycznych sekretów walki w światowe systemy sportowe niesie zagładę wszelkim subtelnym różnicom, giną zróżnicowane smaki, umierają tradycyjne odmienności” [7]. Jeżeli jednak ktoś poważnie studiuje dowolną sztukę walki, nieunikniony jest rozwój filozoficznego podłoża tej sztuki. Nieunikniony jest także, narastający wraz z zaawansowaniem w wybranej sztuce, wzajemny, ulegający wzmocnieniu i rozwojowi związek między fizycznymi i umysłowymi aspektami sztuki. Efektem tego może być filozofia życia, dla której trening sztuki walki jest podstawą. Ju-Jitsu jest tego przykładem. Jest tu filozofia oparta na wiedzy; jest także ścisły związek między fizycznymi i umysłowymi aspektami tej sztuki; powstała w wyniku tego filozofia może mieć ogromny wpływ na codzienne życie jednostki [8].

Na podsumowanie niech posłużą słowa Raczkowskiego, który stwierdza, iż: „sztuki walki działają jak magnes przyciągający miliony adeptów na całym świecie. Nie ma znaczenia jaki rodzaj walki jest preferowany w jej zawartości. Liczy się całościowe podejście moralne i psychomotoryczne. Pomimo komercjalizacji sztuk walki, dużego upadku wartości powszechnie uznanych za wzniosłe, świat potrzebuje ideału i cnót rycerskich. Składają się na nie wartości społeczeństwa militarnego, takie jak: dyscyplina, odwaga, patriotyzm, lojalność czy posłuszeństwo” [9]. Wymienione wartości tworzyły nieistniejący już w naszych czasach etos rycerski. W sztukach walki trenujący wciąż może odnaleźć elementy z czasów feudalnych połączone z etosem szlachetnego wojownika. Pierwszoplanowe miejsce zajmuje tutaj szacunek dla autorytetów (mistrza) i hierarchii stopni, świadoma samodyscyplina oraz kult odwagi i męstwa. Celem sztuk walki XXI wieku nie jest praktykowanie sztuki wojennej w celu eliminacji zagrożenia, czy zabicia wroga; lecz dążenie do perfekcji od strony moralnej i fizycznej. Poczucie obowiązku, dbałość o cześć, godność i prawość, zaufanie do danego słowa są to wartości, które przekazuje nauczyciel uczniowi już przy pierwszym kontakcie w dojo.

Sztuki walki, w tym także Ju-Jitsu; z całym swoim systemem wartości, obowiązujących norm, zasad i maksym, z oryginalną ceremonią w dojo, kodeksem etycznym wojownika, razem z interakcjami wewnątrz grupy między jej członkami i liderem, w końcu z najróżniejszymi formami komunikacji; uczą sztuki życia: stawiania czoła przeciwnościom i wytrwałości w dążeniu do zaplanowanego celu; wyznaczają specyficzny styl życia.

 

Autor: sensei Adam Borkowski (3 DAN Ju-Jitsu), SAMURAJ Konin



[1] Cynarski Wojciech J., Sztuki walki budo w kulturze Zachodu, Rzeszów: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Pedagogicznej 2000, s. 53

[2] Tamże, s. 51

[3] Tamże, s. 52

[4] Tamże, s. 217

[5] Tamże, s. 83

[6] Tamże, s. 217

[7] Tamże, s. 220

[8] George Kirby, Ju Jitsu. Podstawowe techniki łagodnej sztuki, tłum. Andrzej Sarnecki, Warszawa: Wyd. Budo-Sport 1994, s. 13

[9] Konrad Raczkowski, Sztuka walki i samoobrony w aspekcie historycznym, prawnym i psychologicznym, Warszawa: Centrum Doradztwa i Informacji Difin sp. z o.o. 2008, s. 17